fbpx

Pracuj NAD firmą, a nie W firmie

Pracuj NAD firmą, a nie W firmie

Odcinek 1: Pracuj NAD firmą, a nie W firmie

W tym pierwszym odcinku zachęcam Cię do refleksji, aby pracować NAD własnym biznesem, a nie WE własnym biznesie. To odcinek o tym, jaką przygodą dla Ciebie może być zarządzanie STRATEGICZNE firmą, zamiast codziennej gonitwy operacyjnych zadań, które mnożą się w zawrotnym tempie na co dzień.

Będzie to szansa na refleksję, czy Twoje życie zawodowe jest w 100% takie, jakie chcesz, czy też jesteś może trochę jak taki chomik w kołowrotku – zmęczony(-na) biegiem, ale nadal musi (bywa, że bez większego sensu) zasuwać do przodu.

W tym odcinku poruszam kwestie:

  • Czy Twoja firma spełnia Twoje oczekiwania?
  • Dlaczego warto zrobić Exit Strategy?
  • Kiedy warto mieć Exit Strategy?
  • I dlaczego warto je zrobić na samym początku zakładania firmy?
  • Jaką wizję masz na siebie i swój biznes?
  • Jak rozwinąć swój sposób myślenia, byś jako szef nie był jedynym ograniczeniem firmy?

Cześć! Witam Cię bardzo ciepło w pierwszym odcinku naszego podcastu o szefie bez presji, czyli takim szefie, który może zostawić swoją firmę w dobrych rękach, takim szefie, który ma fajny zespół, dobrze zarządzany, takim szefie, który może pracować strategicznie nad swoim biznesem, a nie operacyjnie w takiej codziennej bieżączce. To jest taki podcast, który mi przyszedł do głowy, kiedy ja sama przechodziłam taką fazę, prowadząc mój własny biznes. Z wykształcenia jestem psychologiem.

W 2008 roku założyłam swoją firmę i po mniej więcej dwóch, trzech latach już nie chciałam w niej pracować. Byłam tak wyczerpana, przemęczona, jedząc w firmie, śpiąc w firmie, myśląc o firmie 24 godziny na dobę, pracując w tej firmie w sobotę, w niedzielę i czasami zarywając niejedną noc. Byłam tak zmęczona, że miałam takie podejście "kurczę, muszę to wszystko rzucić". Nie mam możliwości już takiego życia, to się już nie wydarzy. Ja tak nie chcę po prostu funkcjonować. I myślę, że wielu szefów, czy kobiety, czy mężczyźni, czy przedsiębiorcy, niezależnie od branży, niezależnie od wieku. Myślę, że wielu z nas, jeśli jesteście właśnie jako takie osoby, które prowadzą własne biznesy, słuchacie tego podcastu albo zarządzacie zespołem, jesteście menedżerami, menedżerkami. Wielu z was też coś takiego kiedyś w swoim życiu przeżyło. A może to jest dzisiaj ten dzień, w którym cały czas ten stan u Was jeszcze trwa? I u mnie takim właśnie punktem zapalnym, pierwszym, że tak się nie żyje, były te dwa, trzy pierwsze lata prowadzenia biznesu. Później był wielki, ogromny strach związany z tym, co się wydarzy, kiedy urodzą się dzieci w mojej rodzinie.

Urodziłam pierwsze dziecko, urodziłam drugie dziecko, nie byłam na urlopie wychowawczym, no i w którymś momencie, nie byłam na urlopie, nawet macierzyńskim. Wychowawczy to pikuś. Ja nawet nie wzięłam urlopu macierzyńskiego. Jak to często przedsiębiorcy mówią nawet jeden dzień zwolnienia nie został nigdy przez lekarza wystawiony. I mając właśnie taką perspektywę, że ciągle pracuję od wielu lat moje dzieci wychowują się w domu, gdzie biznes jest pomiędzy smażeniem kotleta a wyjściem na spacer. Biznes jest poruszany, są rozmowy telefoniczne, jest odpisywanie na maile, gdzie właśnie coś takiego mnie uderzyło, że to nie tak, że ten biznes, który ja zakładałam lat temu X zupełnie nie odzwierciedla moich marzeń, zupełnie nie odzwierciedla sposobu życia, jaki wówczas zaplanowałam i pomysłu na siebie

Od słowa do słowa, rozmawiając z innymi przedsiębiorcami i przede wszystkim szkoląc jako trener biznesu, jako psycholog biznesu czy mentor biznesu, szkoląc w mojej firmie w Personii (bo moja firma się nazywa Personia), przedsiębiorców, managerów, widziałam, że ja nie jestem jedyna w tym stadzie. Widziałam, że szkolę moich klientów z komunikacji, ale oni tak samo po godzinach 22:00, po godzinach typu 23:00, odpowiadają na maile, więc fajnie, że dobrze te maile potrafimy napisać. Natomiast pora, o której te maile piszemy nie do końca jest właściwa. Szkoląc moich klientów z takiego tematu jak radzenie sobie ze stresem widziałam, że kiedy nie mają takiej odskoczni typu: wyjście na mocny spacer, nordic walking, wyjście do kina, przeczytanie dobrej książki, jak nie mają takiej odskoczni, która wiąże się z jakimś zainteresowaniem podzielanym tylko przez nich lub w grupie, która też ma takie zainteresowania (ale nie chodzi mi o życie rodzinne, chodzi mi o taką klasyczną pasję, gdzie Ty sam jako szef się realizujesz), jeśli nie masz takiej pasji no to też tego stresu po prostu doświadczasz razy dziesięć, dosłownie, nie masz gdzie tego stresu odreagować. On się gdzieś tam w komórkach naszego ciała odkłada małymi warstwami pach, pach, pach, pach, no i już te warstwy zapełniają całego ciebie. No i chodzisz później taki sztywny, z bólem kręgosłupa, z bólem głowy, z takim marazmem czy frustracją życiową. Bo rzeczywiście gdzieś ten stres jakieś tam ujście musi sobie znaleźć. No więc atakuje te narządy, które są po prostu słabe i Twoją psychikę.

Mając właśnie takie doświadczenie, że po pierwsze biznes nie spełnia mojego planu na siebie, mojego planu na życie, po drugie nie spełnia też biznes planu na życie wielu innych managerów, szefów firm, przedsiębiorców. I po trzecie, bardzo ważne, dużo podróżując i wyjeżdżając zauważyłam, że kurczę, coś trzeba z tym tematem zmienić. Bo na Filipinach, bo w Hiszpanii, bo w innych miejscach na naszym globie nie wszyscy, przepraszam za wyrażenie, zapieprzają codziennie do roboty. Nie wszyscy mają tak, że jak się nie stawiasz o 7, 8 czy 9 w pracy, jak nie wyjdziesz z pracy po 8, 9, 10, 15 godzinach, no to ten biznes to po prostu się zawali. To tak nie działa. Jak trochę się pojeździ po świecie, popatrzy się na to co robią inne osoby w innych krajach. Mają czas na przyjaciół, mają czas na rodzinę, mają czas na biegi. No to nagle się okazuje oho, coś jest tutaj ze mną nie tak. Ja nie mówię teraz o Stanach Zjednoczonych, gdzie pozyskanie urlopu graniczy z cudem, bo po prostu praca jest kultem top of the top. Ja mówię o takich krajach, które mnie zainspirowały właśnie podczas podróży, czyli np. Hiszpania, czyli np. Włochy, czyli np. Portugalia, czyli np. Cypr czy Grecja. I nie chcę oceniać ich PKB, nie chcę oceniać ich patentów naukowych, nie chcę oceniać ich roli w gospodarce świata, ale chcę ocenić ich sposób na życie i ich bycie szczęśliwym w moim subiektywnym przekonaniu. W moim subiektywnym przekonaniu ci ludzie wcale nie cierpią gigantycznych katuszy, nie spędzając w pracy po 20, 15 czy nawet 10 godzin. A my jako szefowie często tak właśnie mamy. Tyle czasu spędzamy. I czwarta rzecz, która mi pokazała, że bardzo warto zrobić Exit Strategy ze swojej firmy. Czwarta rzecz, która mi pokazała, że to jest wręcz takie must have to jest to, że my mamy ogromną wiedzę na temat tego, w jaki sposób założyć biznes. Mamy ogromną wiedzę, w jaki sposób się zarejestrować w ewidencji działalności gospodarczej, mamy ogromną wiedzę prawniczą, w sensie jest dostępna na rynku, to mam na myśli. Można sobie przeczytać o tym w internecie, w jaki sposób założyć firmę i można sobie przeczytać, uwaga (!!!), w internecie na temat tego, w jaki sposób, jeśli jesteś pracownikiem, możesz złożyć wypowiedzenie.

Czyli zarówno dla biznesu, dla przedsiębiorcy jest łatwe założenie firmy. Jest dużo wiedzy, jak i łatwe jest dla pracownika złożenie, rzucenie papierami, kiedy coś Ci się nie podoba i po miesiącu czy po trzech jesteś cały gotowy do nowych wyzwań zawodowych. Możesz zmienić miejsce zamieszkania, życie i strukturę w ogóle organizacyjną itd. Ale jest bardzo mało wiedzy na temat tego, w jaki sposób przedsiębiorca ma wyjść ze swojej firmy. On nie może rzucić papierami i nie znajdzie x stron poradników, gdzie będą mu mądre głowy mówiły, jak zrobić Exit Strategy ze swojej firmy, kiedy już ją zakładasz. Bo ciekawostką jest to, że my to Exit Strategy powinniśmy mieć. Nie w momencie, kiedy nam się wali firma, kiedy myślisz od prawego boku w nocy, przekręcając się o pierwszej godzinie na lewy bok, myślisz o tym, co tu z firmą zrobić, kiedy musisz sprzedawać maszyny, kiedy musisz sprzedawać sprzęt albo nic nie musisz sprzedawać. Ale jeśli nie odejdziesz z firmy, to po prostu zrujnujesz swoje życie zawodowe albo zdrowie, albo życie rodzinne. Kiedy już tam wszystko po prostu płonie, to nie wtedy się robi Exit Strategy. Wtedy to trzeba zapieprzać, ratować się pomocą ekspertów na zasadzie pożaru. A to Exit Strategy, o którym ja chcę Ci opowiedzieć w podcaście, to jest takie, które możesz sobie zaplanować. Takie, które możesz sobie przemyśleć, możesz przećwiczyć fragmentarycznie, możesz w jednym dziale czy w jednym dniu coś wdrożyć, w drugim nie. I w drugim dniu czy drugim dziale kompletnie nic możesz nie ruszać. I to jest o tyle fajne, że daje Ci taką przestrzeń na to, żeby sobie pomyśleć. OK, małymi krokami tą firmę buduję. Jest mega, bo stabilne stawiam fundamenty i małymi krokami mam pomysł na to jak jest się z tej firmy później odłączę. I co ważne nie chodzi nam o odłączenie się pod postacią wyjścia na zasadzie abdykacji "mam wszystko w nosie, wychodzę, niech firma martwi się teraz sama o siebie".

Nam chodzi o takie wyjście z biznesu, które Ci gwarantuje, że firma się rozwinie. Gwarantuje Ci, że finansowo firma będzie cały czas na dobrym poziomie. Gwarantuje Ci zaangażowany zespół, który będzie tam za Ciebie w Twoim imieniu codziennie operacyjne zadania wykonywał. Co więcej, ten zespół będzie się przy tym rozwijał. Ten zespół nie będzie się lenił, ten zespół nie będzie sobie patrzył w okno, bo nie ma pomysłu na siebie i szefa nie ma to chodź poplotkujmy. Tylko ten zespół będzie miał przestrzeń do tego, żeby po prostu samemu rozwijać siebie, swoich członków i ciągnąć tę firmę do przodu. Oczywiście znalezienie takich ludzi, można by powiedzieć, graniczy z cudem, ale to się udaje. To, że kiedyś nie umieliśmy chodzić, a dzisiaj chodzimy, kiedyś nie potrafiliśmy jeździć na rowerze, a dzisiaj jeździmy i to, że część z nas jeździ na rowerze w sposób dynamiczny, uprawiając turystykę górską z tym rowerem, to wcale nie znaczy, że to jest niemożliwe. To znaczy, że po prostu potrzebujemy nabyć pewne kompetencje, potrzebujemy pewne rzeczy w naszej głowie przestawić, żeby w przypadku dowolnej branży, dowolnej osoby, kimkolwiek jesteś, z jakiegokolwiek zakątka globu, słuchasz, żebyś miał taką moc, takie przekonanie, że to da się zrobić.

To jest trudne, to wymaga pewnych wyrzeczeń. Ja nie będę tutaj nikogo oszukiwała, że pstrykniemy palcami i z poniedziałku na wtorek pojawi się przed tobą zupełnie inna rzeczywistość. Ale na pewno ponad wszelką wątpliwość chcę powiedzieć, że to da się zrobić. I w tym pierwszym odcinku, który jest dla mnie bardzo ważny emocjonalnie, jest dla mnie bardzo ważny też pod względem merytorycznym, właśnie chcę Ci powiedzieć, że ta wiedza, którą tutaj mamy, to jest wiedza po pierwsze moja, bo przeżyłam ten biznes od 2008 r. jestem trenerem biznesu, jestem mentorem biznesu, jestem psychologiem biznesu. Pracuję z sektorem MŚP, czyli 65% moich klientów. To są osoby, które mają albo mikro działalność gospodarczą, albo małą działalność, albo działalność gospodarczą o wielkości średniej. Pozostałe procenty 35% to są korporacje. Czyli widzę menedżerów, którzy 10, 15, 20 lat są w jednej firmie albo w różnych firmach, ale tak samo pracują z zaangażowaniem i też w jakiś sposób chcieliby coś z tymi zespołami przeorganizować. Czyli w tych wielu branżach, od branży weterynaryjnej, przez farmację, przez stomatologię, przez branżę przemysłową, finansową, sportową, turystyczną, spedycyjną, naprawdę mogłabym wymieniać przez dobre 15 minut i tak bym wszystkich nie wymieniła. To mam takie doświadczenie, taki pogląd na to, co w tych branżach działa, co nie działa pod względem właśnie tego Exit Strategy.

I ten podcast jest o tym, żebyś też mógł odnaleźć w tym siebie. Jeśli miałeś lub miałaś takie podejście do życia, że firma miała Ci służyć, a przestała. Firma miała być narzędziem do lepszego życia, a w tej chwili to Ty jesteś narzędziem dla tej firmy. Jeśli chciałbyś to zmienić, chciałabyś obudzić w sobie takie marzenie, które stanie się celem, że kiedyś z tej firmy odejdziesz na takich zasadach, gdzie ta firma po prostu będzie cały czas przy Tobie, będzie z Tobą, ale nie będziesz w niej pracował operacyjnie. No to to jest na pewno podcast dla Ciebie. Tu będą case'y, tu będą studia przypadków. Tu będziemy mówić o tym, w jaki sposób moi klienci przeszli tę zmianę, z moją pomocą. Będziemy o tym mówić jak my, w mojej firmie, która się nazywa Personia, również takiej zmiany dokonujemy. Firma w dniu, w którym nagrywam ten podcast ma 14 lat i ta decyzja o wyjściu z firmy wcale nie przyszła pierwszego października czy 15 października, kiedy firma powstawała w 2008 roku. Wcale tak nie było. Ta decyzja to był wynik tego, że urodziłam dwójkę dzieci, nie wzięłam urlopu macierzyńskiego, nie wzięłam urlopu wychowawczego, zaczęłam czytać książki, podróżowałam i po prostu mentalnie mój umysł przygotował się do zupełnie innego życia. A najważniejszą rzeczą, którą można powiedzieć w biznesie, to to, że ryba psuje się od głowy. Więc jak głowa Twoja, czyli szefa, który jest jedynym (!!!) ograniczeniem firmy, nie rozwija się pod względem tego, żeby w końcu otworzyć przestrzeń i pozwolić innym ludziom na robienie dobrych rzeczy w Twojej firmie (oczywiście na wartościach, zasadach, procedurach, standardach ustalonych, zaakceptowanych, które są w jakiś tam sposób monitorowane), jak Ty nie będziesz tym pierwszym, tym bardzo pozytywnym koniem pociągowym i Ty swojego życia nie zmienisz - nie ma szansy, żeby Twój zespół miał od kogo czerpać. Gdy będziesz przepracowany, zespół też będzie przepracowany. Jak Ty będziesz się bał delegowania, będziesz nadmiernie kontrolował, to na pewno będziesz miał takich managerów w swoim zespole częściej niż rzadziej. I ten podcast ma Cię właśnie do tego zainspirować.

I ostatnią rzeczą, którą chciałam w tym pierwszym odcinku powiedzieć oprócz tego, że poproszę Was bardzo serdecznie o komentarze, poproszę Was bardzo serdecznie o to, żebyście się razem ze mną przyłożyli, przepraszam za kolokwializm, do tego podcastu. Żebyście razem ze mną właśnie zadawali pytania, mówili o swoich obawach, bolączkach, mówili o swoich wyzwaniach, ale też o sukcesach. To właśnie chcę Cię zachęcić do tego, żebyś skomentował, żebyś pomyślał czy tak chcesz swój biznes poukładać? Jakie masz z tym tematem doświadczenia związane? Czy coś już wychodziło, nie wychodziło? Czy to jest temat dla Ciebie zupełnie nowy? I te komentarze możesz zostawić na LinkedIn, możesz zostawić na Facebooku, a najlepiej będzie tak, żeby inne osoby mogły je widzieć. Możesz je zostawić także bezpośrednio pod tym podcastem. Czyli będzie mi bardzo miło spotkać się z Tobą w tej przygodzie, jaką jest zarządzanie, w tej przygodzie, jaką jest takie zarządzanie, że może się ono w którymś momencie zakończyć, w temacie zarządzania operacyjnego. I dzielenie się z Tobą, stworzenie takiej społeczności, w której razem ze mną i razem z nami, Ty również wyjdziesz po prostu operacyjnie ze swojej firmy. I to jest taki mój cel, takie moje marzenie, że skoro ja to robię, jestem w trakcie tego procesu, de facto na finiszu, ale dlaczego nie miałabym o tym powiedzieć? I to jest podcast właśnie dla przedsiębiorców, dla przedsiębiorczyń, dla szefów, dla menedżerek, menedżerów, którzy właśnie takie marzenie mają, taki cel chcieliby zrealizować. I na sam koniec zostawiam Ci jedną tylko refleksję, z którą chciałabym, żebyś sobie wyszedł po tym dzisiejszym odcinku.

To jest przykład mojej klientki Gosi. Gosia prowadzi biznes, nazwijmy to w branży weterynaryjnej i ma gabinet. I mając ten gabinet w branży weterynaryjnej, ja przepraszam, celowo zmieniam imię, żeby nie zostało to w ten sposób później narażone na zasadę poufności tajemnicy zawodowej. Więc Gosia mając ten biznes w branży weterynaryjnej, jest ekspertem w temacie weterynaryjnym. Ona jest ekspertem od leczenia psów, kotów, od leczenia drobnych zwierząt, natomiast nie jest ekspertem od zarządzania biznesu. Wszystkie jej szkolenia, które odbywała do tej pory, to były szkolenia, gdzie ona się po prostu wykazywała pod względem medycznym, a tu okazuje się, że jest szefem firmy, czyli musi mieć wiedzę związaną z menedżerstwem, z zarządzaniem, z byciem taką osobą, która tą firmę widzi z lotu ptaka. I to jest ogromna przepaść. I my w tym podcaście, czyli ja w tym podcaście właśnie przez tą przepaść bardzo chcę Cię przeprowadzić. Bardzo chcę Cię nauczyć takiego zarządzania firmą, gdzie w dowolnym momencie, w sposób racjonalny, zaplanowany, przygotowany dla Ciebie mentalnie, dla zespołu, finansowo itd., dla klientów, po prostu to się wydarzy. Do zobaczenia! Czekam na Wasze komentarze. Do usłyszenia i stay tuned! Zapraszam do kolejnego odcinka. Jeśli ten inspirujący fragment Ci się podobał, koniecznie poproszę Cię o udostępnienie tego podcastu dalej i zaproszenie innej naszej społeczności, żeby dołączyła. Do zobaczenia, do usłyszenia!

»Wróć do listy podcastów

Comments (1)
Ewelina@

Co dzisiaj wynoszę:
* Inspiracja innymi krajami, które nie muszą zapiep..ć, żeby żyć szczęśliwie. Takich przepaści mentalnych między Polską i innymi krajami jest więcej 🙂
* Kiedyś sama dużo pracowałam i wydawało mi się, że praca to wszystko, dzisiaj chcę inaczej, wiem, że można inaczej. Gdy patrzę na bezmyślne chomiki w kołowrotku myślę "głupcy", a gdy jestem zmuszona biec razem z nimi, to jestem poirytowana.
* Strategia wyjścia
* Specjalista a manager – to ogromna przepaść, wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Copyright ©️2022 Personia Sp. z o.o.